Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,
Ciemna noc w jasności promienistej brodzi.
Aniołowie się radują, pod niebiosy wyśpiewują:
Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo!
Mówią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli,
Aby do Betlejem czym prędzej pobiegli,
Bo się narodził Zbawiciel, wszego świata Odkupiciel.
Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo!
O niebieskie duchy i posłowie nieba,
Powiedzcież wyraźniej, co nam czynić trzeba,
Bo my nic nie pojmujemy, ledwo od strachu żyjemy.
Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo!
Idźcie do Betlejem, gdzie Dziecię zrodzone,
W pieluszki powite, w żłobie położone.
Oddajcie Mu pokłon boski, on osłodzi wasze troski.
Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo!
A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli,
Zaraz do Betlejem spieszno pobieżeli
I zupełnie tak zastali, jak anieli im zeznali.
Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo!

Głosy
